Najczęściej zimą, podczas odśnieżania podjazdu przed wyjazdem samochodem z garażu do pracy rozmyślamy, w jaki sposób można ułatwić sobie życie. Na myśl przychodzi nam wtedy często patent wprost z samochodowego wnętrza, czyli… podgrzewany podjazd. Takie rozwiązania są coraz chętniej instalowane w nowych domach ze względu na ogromną wygodę zabieganego kierowcy. Czy aby na pewno to nowoczesne rozwiązanie jest praktyczne?
Dla niektórych kierowców cena nie gra roli, jeśli chodzi o wygodę. W przypadku ogrzewania podjazdu trzeba jednak kilka spraw dokładnie przemyśleć i zastanowić się nad dostępnymi opcjami. Nie dla każdego też rozwiązanie w postaci podgrzewanego podjazdu będzie opłacalne czy w ogóle możliwe finansowo. Czas przekonać się, czy, kiedy i komu się to opłaca?
Ogrzewanie podjazdu – co trzeba wiedzieć?
Największą zaletą ogrzewanego podjazdu jest nie wygoda, ale bezpieczeństwo. Podczas gdy nawet dobrze odśnieżony wjazd do garażu może być oblodzony i stanowić zagrożenie, podgrzewany podjazd zawsze gwarantuje bezproblemowe wsiadanie do samochodu oraz wyjazd z garażu. Oczywiście zaletą tego rozwiązania jest ogromna oszczędność czasu i sił, które można spożytkować na znacznie przyjemniejsze zajęcia, niż szuflowanie łopatą.
Z pewnością wielu spóźnialskich również doceni zalety ogrzewanego podjazdu, kiedy zaśpią do pracy przez siedzenie do późna w nocy. Podgrzewany podjazd w zimie świetnie sprawdzi się też w przypadku osób o ograniczonej ruchowości czy starszych, dla których ośnieżony chodnik może stanowić bezpośrednie zagrożenie.
Wady podgrzewanego podjazdu
Czy podgrzewany podjazd może mieć w ogóle jakieś wady? Jak się okazuje, tak. Przede wszystkim pieniądze na taką inwestycję trzeba mieć przygotowaną już w chwili wykończenia podjazdu – często po zakończonej, również kosztownej, budowie domu. Jeśli o ogrzewaniu podjazdu nie pomyślimy odpowiednio wcześnie, konieczne będzie jego skucie i ponowne położenie. Z pewnością minusem będzie koszt utrzymania i eksploatacji podgrzewanego podjazdu – szczególnie przy dzisiejszym poziomie cen. Trzeba także pamiętać, że kiedy temperatura spadnie mocno poniżej zera, system będzie mało wydajny. To znaczy, że, przy około -10 stopniach Celsjusza i tak konieczne będzie odśnieżenie podjazdu do końca.
Ponadto trzeba znać się na montażu takich instalacji, aby wykonać je dobrze. Jeśli coś pójdzie nie tak – koszty naprawy mogą być naprawdę wysokie. Na system ogrzewania podjazdu składa się system przewodów oraz aparat do sterowania. Należy umieszczać je na głębokości ok. 5 cm pod wierzchnią warstwą podjazdu – kostki lub wylewki betonowej. Jeśli wybierzemy instalację z najwyższej półki, czujnik po właściwym zaprogramowaniu sam podejmie decyzję o ogrzaniu podjazdu.
Cena ogrzewania podjazdu
Można się spodziewać, że cena za tak nowatorski i wygodny gadżet nie będzie niska. Oczywiście ostateczna kwota za podgrzewany podjazd będzie uzależniona od wybranego rodzaju i modelu. Średnio przyjmuje się koszt robocizny około 360 zł – 400 zł za metr kwadratowy podjazdu. Maty podgrzewające oraz czujniki – w zależności od producenta – będą nas kosztować od około 4 500 złotych w górę. Sama eksploatacja, zgodnie z naszymi potrzebami, wyniesie od 450 do nawet 2 000 zł na sezon.